poniedziałek, 22 lutego 2016

Sekretny pokój a nawet dwa

Pewnie wielu z was grało w gry typu escape, albo przynajmniej wie o co chodzi. Ale gry komputerowe a rzeczywistość to różnica.

Wraz ze znajomymi w ostatnim czasie odwiedziłam dwa sekretne pokoje "Szpieg rekrut" i "Magazyn Zodiac'a". 

Wchodząc do pokoju szpiega rekruta mieliśmy 60 minut by uciec z pokoju, w którym znajdował się szereg szyfrów, kodów i skrytek. Nam wystarczyło zaledwie 30 min, a mina chłopaka, który stworzył ten pokój była bezcenna. Wchodząc do pokoju byłam zdezorientowana, było tam tyle skrzynek z kłódkami, duża mapa na ścianie, sejf, maszyna szyfrująca, stare lustro i szafa. a na samym środku pokoju był stolik na którym leżała książka z lupą. Nie wiedzieliśmy od czego zacząć, lecz gdy rozszyfrowaliśmy pierwszy kod jakoś poszło. Fajnym elementem było znalezienie lampy z ultrafioletem, dzięki któremu przekonaliśmy się, że niektóre rzeczy maja również inne strony.

Drugi pokój "Magazyn Zodiac'a" bardziej mi przypadł do gustu, bo był lepszy klimat, zastaliśmy do niego wprowadzeni w opaskach na oczy z wiadomością, że mamy zagrać w grę z porywaczem, który daje nam szansę by w ciągu 60 minut się wydostać. Problem z ucieczką polegał na tym, że zostaliśmy przykuci do ścian po dwie osoby z dwóch stron pokoju. Po zdjęciu opasek czekała nas niespodzianka, panował tam półmrok, wszędzie była krew,a na środku pokoju znajdował się powieszony manekin, a muzyka z horroru tylko podkręcała klimat. Tym razem ucieczka zajęła nam 8 minut dłużej niż z pierwszego pokoju. Jedyna rzecz, która mnie zdziwiła to to, że nie było odniesienia do mordercy o którym mowa w tytule pokoju.

Teraz z niecierpliwieniem czekamy na zmianę scenariuszy by znowu móc poczuć ten dreszczyk emocji.

Nie jestem przeciwniczką chodzenia do kina, czy na leżeniu na kanapie przed telewizorem, ale warto czasem zrobić coś innego, coś gdzie trzeba pomyśleć. To uczucie gdy pokona się wszystkie szyfry i uda się uciec dzięki swojej kreatywności jest cudowne.


Podekscytowana
Monoo xox

1 komentarz:

  1. Drugie pomieszczenie rzeczywiście wydaje się być trochę ciekawsze, co oczywiście nie zmienia faktu, że chętnie wypróbowałabym swoich sił w obu.
    Niestety do tej pory nie udało mi się sprawdzić, czy dałabym radę się wydostać z escape room'u. ;c / jeste-studente

    OdpowiedzUsuń